Menu

  • Matka Startuje
  • Matka Trenuje
  • Matka Opowiada
  • Matka Testuje
  • Kontakt
  • Matkawmediach

31 stycznia 2014

Matka sama siebie nie motywuje!

Z napisaniem tego postu noszę się już kilka miesięcy. Zabieram się za niego i ciągle coś staje mi na drodze. Otóż nie myślcie sobie, że ja sama jestem dla siebie motywacją. 

Kilka miesięcy temu (kiedy pojawiła się książka Chrissie Wellington "Bez ograniczeń") mojego BSBM zainteresował triathlon  - bardzo dobrze, że go na tą delegację wysłali bo jeszcze by wydawał kasę na kompletowanie sprzętu basenowo-rowerowego, ale do rzeczy. BSBM jak to on lubi dostał szałowizny totalnej i chyba obejrzał wszystkie  filmy i filmiki dostępne na YT z Mistrzostw Świata w Ironmanie* no a ja, jak przystało na wzorową żonę gotowałam mu makaron i oglądałam razem z nim. Samia Chrissie i inne Triathlonowe gwiazdy motywacją dla mnie są żadną bo dzieli nas za duży i na obecną chwilę wręcz niemożliwy dystans do pokonania i nie chodzi tu o samą wagę, ale o możliwości poświęcenia się dla nowej dyscypliny sportu (mam rodzinę, pracę i tonę innych obowiązków i nie wygospodaruję czasu na basen czy rower a poza tym nie mam sponsora). ALE!!!!! W jednym z filmików opowiadających historie zawodników MŚ w IM występowała dziewczyna, która w dniu Ironmana ważyła duuużo... jak na triathlonistkę.

Panie i Panowie! Przedstawiam Wam Tarę Costa. Tara stała się popularna w USA kiedy to w 2009 roku wzięła udział w programie telewizyjnym "The Biggest Loser". Odchudzała się na wizji ciągnąc ciężarówki i z wagi 133kg zeszła do 84kg. W 2011 pokonała dystans Ironmana z czasem 13godzin i 56 minut. Dla mnie mistrzyni! Pokazała światu, że Ironman jest dla każdego i trzeba tylko chcieć. (Dobra, ona nie ma dzieci, rodziny i w chwili obecnej większość czasu przeznacza na treningi - ale pokazuje, że z masą można i zamyka na kłódkę gębunie tych co uważają inaczej). Tara love U :) Tara od  tego czasu jeszcze zeszczuplała i wygląda rewelacyjnie. Tara może, mogę i ja. Wisi mi czy moje pośladki będą płaskie jak schabowe babci Zosi czy będą jak brzoskwinki dorodne i jędrne. Wisi mi to o ile na płaskich pośladach zrobię 42,195! (hmm.. to chyba dlatego BSBM nic z nimi nie robi) 
Co prawda na razi moje poślady to dwa olbrzymie pomarańcze ale spoko spoko. Od poniedziałku 27.01. na diecie (z Em. w rywalizacji od 30.01) a mi już zeszło ponad 3kg wody. Pewnie zaraz to szaleńcze tempo się zatrzyma, ale motywacja jest. 


zdj. endurapix.com
zdj. home.treningpeaks.com


zdj. everymantri.com
zdj. ivillage.com





















* Ironman to 3,86 km pływania, 180,2 km jazdy na rowerze i 42,195 km biegu. Mistrzostwa rozgrywają się na Hawajach w mieście Kona. Także jak słyszycie Kona to wiedzcie, że to jest COŚ! 

Tarę możecie sobie obejrzeć i polubić na FB. :) O TUTAJ :D




2 komentarze:

  1. Na ostatnim zdjęciu jest polska flaga. Przypadek? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano nie! W 2011 w MŚ IM brały udział 2polki i 3 polaków!

      ps. zdrówka dla najmłodszej części rodziny!

      Usuń