Chlip, chlip... dzieci nakarmiłam, wykąpałam i uśpiłam... wchodzę na kompa i widzę, że wszyscy biegają ;(
Piotrek! Gratuluję tego kółeczka nad Maltą! Pięknie!
BSBM tam gdzie jesteś (w czarnej d...) wynajdziesz sobie jakieś biegowe trasy - jestem pewna.
A ja sobie tu siedzę cichutko w mieszkaniu, żeby dzieci nie pobudzić, spać o 21 się nie położę bo o 4tej nad ranem będę po ścianach chodzić. Źle ze mną bo na książkę nie mam nastroju, na czekoladę też nie mam(do leczenia jestem!!). Po prostu posiedzę sobie, popatrzę w ekran. Pomyślę o Staszewskim i Jego Janku - Janku, którego już nie ma. Pomodlę się za Nich. Takie to życie przewrotne straszliwie, tak czasami niezrozumiałe. Po prostu mi smutno - tak po ludzku straszliwie smutno. Nie rozumiem.
Myśle, że troche rozumiem...
OdpowiedzUsuńEh... Polecam na smutki:
http://www.youtube.com/watch?v=6BnT_wkuMBA