Ludu jak mnie pogryzły na śródstopiu. Mam do mięcha wyżarte - moje Pegazy to mięsożercy. W sobotę ukulałam w nich drugą szóstkę a dziś 14. Na 11 km myślałam, że je zdejmę i polecę boso. Dużo siły kosztowało mnie żeby nie zwolnić. Ile mam im dać czasu? Po jakim czasie wystawić na All? Miałam już dziś wizję aukcji... źle to wróży..
Poza tym od pewnego czasu (może 2 tygodnie), pięknie i systematycznie chrupię - i nie dlatego, że wyjadam Starszemu chrupki kukurydziane. Moje kolano, to lewe chrupie jak oszalałe. Przy każdorazowym zgięciu słyszę - chrup (yey! głosy słyszę!) - na szczęście nie tylko ja, ale i moi bliscy też. Trochę boli, ale nie jest to ból, który dominuje i jakoś da się go wyprzeć do podświadomości bez większego problemu. Co będzie w niedzielę?
Spadam zażywać kąpieli i móżdżyć nad prezentem na zbliżający się Dzień Nauczyciela - bo Matka wkręciła się też w Radę Rodziców (bo za mało ma obowiązków, prawda?)
Dobrej nocy!
Powiedz Kasia kiedy zmądrzejesz i zrobisz coś, żebyś mogła wreszcie biegać normalnie, tyle ile chcesz i bez bólu? Czy znowu znajdziesz sobie jakiś temat zastępczy albo nową parę butów? Przepraszam za bezpośredniość ale nie uważasz, że to bez sensu i dość już tego?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za niedzielę.
Qba
Widzisz, nawet hasło "mądry Polak po szkodzie" w moim przypadku się nie sprawdza. Nie bardzo wiem, co masz na myśli, mówiąc o temacie zastępczym, ale nowa para butów będzie na pewno nie jedna ( ale nie dlatego, że coś mnie boli, czy nie boli) - ja po prostu lubię buty. Te biegowe też. Wiem, że coś robiłam źle biegając w Skorach, bo moje 2 nogi nie pracowały identycznie. I kiedy próbowałam to zmienić, kończyło się na "usztywnieniu" jednej z nóg i wtedy to dopiero było dziwnie i źle. Kolano dokuczyło jak zwiększyłam kilometraż - ale tu niestety nie technika ma wpływ ile waga. Nawet przy naprawdę poprawnej technice nie sądzę, żeby obeszło się bez przeciążeń. Kilometraż przymusowo zmniejszony - problemu nie ma. Dupsko nie spadnie a zwiększę dystans - będzie bolało. Morał z tego jest jeden: 1) zmniejszyć dupsko 2) zadzwonić do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
ps. 3:17 to naprawdę wspaniały wynik :) Gratulacje :)