Matki blog jest jeszcze taki nieokrzepnięty - proszę wybaczcie mi. To się zmieni... plany blogowe spisuję sobie na kartce. [będzie na pewno o bieganiu ;), dietach i posiłkach - nie koniecznie biegackich; będę też starała się pisać o ludziach, którzy mnie inspirują i motywują i przedstawiać Wam recenzje biegowego sprzętu - łącznie z wózkami do biegania... a przede wszystkim będę chciała na bieżąco monitorować i opisywać swoje postępy - zarówno treningowe jak i wagowe!] Tymczasem idę przygotować chłopakom obiad. :) Dziś dla nich ryż zapiekany z warzywami w sosie pomidorowym :)
Miłego popołudnia kochani!
Kejti jesteś moją muzą i moim natchnieniem! Inspirujesz mnie swym entuzjazmem! Fantastyczne jest to, że robisz! Bo właśnie o to chodzi, że choć nie robisz tego jeszcze full profesjonal, ale ROBISZ! Trza się rozwijać i dać sobie czas! Wszystko potrzebuje czasu!Ty w międzyczasie będziesz nabywała doświadczenia w blogowaniu, programowaniu, bieganiu, ale blog już będzie i będzie fantastycznym odzwierciedleniem TWOJEGO interdyscyplinarnego rozwoju! Ino tak dalej KOCHANIE!
OdpowiedzUsuńDanke danke Agus ;)
OdpowiedzUsuń